lip 01 2002

.:: Mój Drugi raz [Wynikajacy z Podniety]...


Komentarze: 0

Cześć to znowu ja :) jestem nowym internałtom dlatego może troszkę Podniety wda się w moje notki, ale taki już jestem - Niepokorny i Podjurgany aż do bólu. No więc obiecałem wiersze dlatego będą (made in ewerymen). Aaaa zanim zaczne wiersz pisać chciałem pozdrowić moją mame tatę psa azora oraz brata. Jestem trochę stremowany bo wiem że cała polska patrzy na tego bloga dlatego postaram się dać dużo z romantyzmu który we mnie tkwi (Tinek to pedał):

Oh Kocham Cię Bejbe

Zlizałbym z Ciebie Lukier

Smakujesz jak z wieliczki Cukier

Pachniesz Wanilią i Armanim

nie jakimś perfumem Tanim

Słodko na mnie Lukasz

Prosto w moje serce Stukasz

Serce Strzela Kupe Ładnych Minek

Choć nie wygląda jak Tinek

Nie Jest Pedałem

Co się perfumuje Kałem

Kończę ten wiersz lirycznym pożegnaniem

[' Nie Po To To Robię Żeby Mnie Wielbiły Tłumy...']

Wiersz dedykuję Tinkowi :*

 

 

 

ewerymen : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz